A propos blm to normalni ludzie dostrzegli tam zabójstwo człowieka w wyniku nadużycie kompetencji policji. Rasiści dostrzegli tam zabójstwo CZARNEGO człowieka
Jeszcze inni dostrzegli tam sytuację, którą nie powinno się oceniać pochopnie, bo nigdy nic nie wiadomo. Nie wszyscy są tak bezmyślni jak Rzecznik Praw Obywatelskich.
Później okazało się, że w wyniku umarł naćpany pod korek kryminalista z niewesołą kartoteką (przykładanie broni do brzucha ciężarnej dyskwalifikuje kogokolwiek IMO).
A co do zbanowania Trumpa gdzie się da:
- Śledziłem go na Twitterze. Nie to żebym śledził jego wpisy z wypiekami na twarzy, ale pojawiały się one na moim timeline. Pisał o sfałszowaniu wyborów i zamieszczał/udostępniał informacje na temat nieprawidłowości, a w chwili szturmu na Kapitol widziałem jego wpis o spokoju, rozejściu się do domów.
Nie widziałem jego wpisów spomiędzy, bo może wtedy spałem albo byłem zajęty codziennością. Może zachęcał do szturmu, może popierał protesty pod Kapitolem. Ale ciekawym jest, że tego dnia [szturmu - przyp. red.] miało być odczytanie listy nieprawidłowości wyborczych w każdym stanie, a "terroryści" zostali wpuszczeni do budynku bez większych przeszkód. Cała sytuacja jest dla mnie mocno podejrzana.
- Po banie przeniósł się na Parler, który momentalnie: został usunięty ze sklepów Google i Appstore, a Amazon ich wyjebał ze swoich serwerów.
- Teraz chcą mu zrobić impeachment (za kilka dni przestanie być prezydentem), który pozbawi go prezydenckiej emerytury (so much demagogia) i ochrony Secret Service. Jeśli tak się stanie, to znajdzie się ktoś, kto go odstrzeli i te wszystkie chuje, które do tego nawoływał będą mieć jego krew na rękach.
- jeszcze niedawno był ból dupy o usunięcie piosenki z radia, ale teraz to spoko, c'nie? :v